Adoracja na Wawelu

(M).: Jezu, jakże jestem u Ciebie bezpieczna, bez hałasu, krzyku świata.
Schowana w Twym Najświętszym Sercu odczuwam Twój pokój i Miłość. Ludzie świata zwiedzający
Twą ziemską siedzibę (Wawel) nie widzą lub nie czują Twej żywej obecności – gdyby tak przystanęli
a serca swe otworzyli… Nie wszyscy otwierają serca, tylko oczy karmią się bogactwem naszej historii.
A Ty, o Panie, oczekujący nieustannie na otwarcie głębi duszy, bo wydać pragniesz każdemu z dzieci
Swoich.
Wezwałeś mnie wczoraj do tego miejsca, gdzie ongiś udzieliłeś mi łaski, obdarowania
niepojęte w Swej dobroci i w miłosierdziu wylana Moc działania w Twoim Dziele.
Sprowadzasz mnie tu, na to wzgórze Twoje, Twą ziemską siedzibę i ukazujesz Siebie
w głębi mej duszy.
Ten widok duchowy jest mi przykry, gdy ukazany krzyż i Ty, Jezu, Boży Synu
na tym krzyżu w ciemnej odsłonie (Czarny Krzyż Wawelski). Wołasz mnie ku Sobie, aby zbliżonej
wyszeptać z bliskości Słowa, które wydasz dla ukochanego narodu polskiego. Stoję pod krzyżem!…
Panie, Jezu ukochany, jak Ty cierpisz! Twe cierpienie przeszywa mnie,
maleńkość. Jakże pragnę Ci ulżyć w tej Męce. Przebacz, o Jezu, przebacz tym, którzy nieustannie
Cię ranią, nie bacząc na Mękę, którą znosisz dla dobra ludzkości. Niepojęte, jak kornie znosisz Swe
cierpienia, w jakim posłuszeństwie Bogu Ojcu – Stworzycielowi, a jaką Miłość dla ludu ukazujesz
wisząc na Krzyżu dla zbawienia niewdzięcznego świata.
Panie, w jaki sposób i jak mogę przynieść Tobie ulgę?… Pragnę Cię pocieszyć
krzykiem serca i czynami, lecz ciągle wydaje się to za mało do ofiarowania. Przyjdź, Panie Jezu,
bądź uwielbiony całym moim maleńkim sercem, które składam u stóp Twego krzyża.
Panie! Przyjdź z pomocą narodowi Twemu, króluj nam!
Maryjo! Królowo Polski, módl się za nami!

Pan Jezus
Z wysokości krzyża wydaję Miłość Swą z Miłosierdzia Mego płynącą ku sercu wybranki,
wiernej oblubienicy. Ukazujesz Mi nieustannie swe czyste serce i pragnienia w nim zawarte, gdy Ja
je dobrze znam, bo w nim mieszkanie Swe mam. Wezwaną ku Mnie, zbliżoną a słuchająca pokrzepię,
umocnię Mym Słowem. W sercu twym umieszczam pokój Mój, by zawieruchy go nie przemogły.
W świecie tym ubogacam wybrańców Moich dla udzielania pewności w przynależności
Bożej. Pokój Mój niech zamieszka w głębokości twej a Miłość Ma rozniecona w twym
czystym sercu wydawana będzie dzieciom Moim a nie zjednanym ze Mną.
Tu w zjednoczeniu Serca Boga z twym maleńkim sercem rodzi się twa siła, moc, która
udzielana tobie staje się działaniem w Moim błogosławieństwie. Wydawaj tę Moc, bo Bożą ona jest,
wychodząca ofiarnie i bogato z twego serca dla innego.
Kroplą Krwi z Mego Krzyża (Czarny Krzyż) obdarowuję ciebie dla dokonań widocznych
światu, by świat ujrzawszy – uwierzył a przyjął Boże działanie, Boże znaki na ziemi.

(M).: Jezu umiłowany, jak mam dziękować, jak mogę wykazać swą wdzięczność?
W uległości swej przyjmuję z wdzięcznością i miłością wszystko, co pragniesz uczynić.

Pan Jezus
Napisz (M.) parę Moich Słów do narodu Mego w wybraństwie, by otworzył
swe serca a przyjął Mnie jako swego Władcę.
Naród Mój będzie ukierunkowywany, bo
zszedł z Moich wyznaczonych ścieżek, oznaczonych,
prowadzących ku Mnie.

Dam Swe znaki dla jasności w postępowaniu na drogach waszego życia.
Ono przed wami ma określony cel – a służyć ma wskazaniom dla innych w świecie.
Wiary wymagam z serca płynącej, dróg życia waszego znaczonych
po ścieżkach Moich
Miłości Mej wydawania pragnę, przez otwarte drzwi serc waszych, dzieci ukochane.
Wszystko co zapowiedziane a przekazane niech stanie się podstawą waszej egzystencji
(Kościół, przykazania i inne).
Nie patrzcie na bogactwa ułudne świata!
One przeminą i nic nie zostanie z tego, o co taką dbałość ukazujecie.
Serca wasze, gdy otwarte dla Mnie, będą wiedziały jak żyć na ziemi,
jak zbliżyć się do Mnie Boga waszego.
Niedługi czas – a przyjdę, by zebrać plony a zasiać dobre ziarno na nowo!

Nie bójcie się, Moje dziateczki, bo Ja zejdę ku wam,
by ukoić serca wasze pragnące,
a we wspólnocie ze Mną, by budować nowy świat.

Ja jestem Panem życia waszego,
gdy oddani, wierni idziecie Moimi wyznaczonymi drogami. Ci, którzy idą ze Mną
w oczyszczeniu swej duszy niech przyjmują Moją ofiarę Kropli Krwi
dla oczyszczenia i umocnienia w drodze.
( M.: Moja cicha rozmowa z Panem Jezusem).

Pan Jezus
Dziecino, nie wszyscy znają Moją Miłość, niektórzy nawet odwróceni są ode Mnie,
bo baczą tylko na ziemskie dobra.
Ci, ubodzy w duchu, nie widzą niczego, choć patrzą a ciemno im.
Tacy będą na swej drodze spotykać burze, a pioruny ogniste rozświetlą ich ścieżki,
by mogli dokonać wyboru drogi jasnej.
Wielu zawróci i wybierze jasne drogi, lecz wielu nie rozezna światła Mego zbawczego.

Ty staniesz na rozstaju tych dróg i wskazywać będziesz drogi Moje
w promienistych kolorach, a wiodące ku zbawieniu dusz zagubionych.
Przyprowadzonej, ukochanej Swej wybrance szlachetnej, przekazane
Słowo z Miłości Mej i polecenia w służbie wiernej, oddanej Mnie – dla wyjaśnienia
na ten wasz trudny czas.
Ja jestem z wami, nie opuszczam gdy wy, dzieci Moje,
we wspólnocie serca ze Mną.