Katedra Wawelska Kraków

(M:) Panie Jezu, przychodzę pod Stopy Króla narodu polskiego, by uprosić, ubłagać Władcę o uwolnienie ducha tego ludu, który pragnie Twego władania i chce żyć w Twych ustanowieniach. Bądź nam łaskaw, wybaw z tych opresji, z tego zniewolenia duchowego, by pod Twoim berłem iść w przyszłość jasną i spokojną. Ty, o Panie, jesteś jedynym Królem, pod Twoim panowaniem będziemy, prosząc Cię o przemianę myślenia, zachowania, byśmy byli zjednoczeni pod sztandarem Boga, Króla i Władcy w Twoich ustanowieniach. Wspomóż, o Panie, i Królowo nasza Maryjo, w tej walce duchowej o wartości zawarte w przykazaniach z Twego nadania. Dziękujemy i wielbimy Cię, Chryste Królu, za Twoją Wolę władania nad nami, tak zaciemnionymi w swych pragnieniach, dążeniach ziemskich.
Tobie, Władco naszych serc kochających Ciebie, oddajemy cały naród polski, by nastał dzień, w którym spełnią się Twe życzenia.. Prowadź nas po tych drogach zamglonych, byśmy wyjść mogli na promieniujące światło Twego Miłosierdzia. Niech Twe Miłosierdzie ogarnie nasze serca i zapanuje zgoda. Uwolnij lud Swój od oparów ducha ziemskiego, by w oczyszczeniu, zgodzie, jedności i miłości szedł pod sztandarem Twego zwycięstwa, wskazując innym drogę nadziei, miłości, wiary, radości i pokoju Twego na tej ziemi, w naszym życiu.
Maryjo, Matko i Królowo nasza, uproś Syna Swego, wstaw się za nami a szczególnie tymi dziećmi Twoimi, które nie idą drogą wiary. Nasz Król, z Wszechmocy Swej, uczyni nas posłusznymi. Wielu nie zasługuje na miłosierne spojrzenie. To za nimi prosimy, by we Wszechwładzy Swej Król nasz, Jezus Chrystus, przemienił pychę i wrogość.
Jezu Chryste, Królu i Mateczko Królowo – naród nasz pragnie iść pod sztandarami wiary Twymi drogami, które wskazałeś i wskazujesz!
Bądź uwielbiony, pochwalony w Królestwie Twoim i Matki, Królowej naszej. Panie, Władco naszego narodu, nie opuszczaj nas, usłysz wołania! Daj pokój tej ziemi, wytrwanie i prowadź, a przeprowadź, jak powiedziałeś. Chwała, cześć i dziękczynienie Królu nasz, Panie Wszechmocny i Miłosierny!!!Usłysz nas, Chryste, nasz Królu!

Pan Jezus
Już pisz, nie czekaj!.
Tobie wyznaczyłem zadanie dla narodu twego, który Mój z wiek wieka, i Mój będzie! Krzyk serca twojego słyszę (…) i odpowiadam tym pokojem, który w sobie nosisz. (…)
W Słowie Moim, już wypowiedzianym uprzednio, jest zapewnienie Władcy, Króla, że nie zostawię was, narodzie Mój wybrany, bez pomocy, wsparcia Mego , które macie a tego nie dostrzegacie. Przyjdzie tobie jeszcze pisać, a upowszechniać zapewnienia Moje o Mej Miłości w Miłosierdziu wam ukazywanej. Czyż tego nie widzieliście, nie zauważyliście?…
Niejednokrotnie już ukazane było Moje działanie jako Miłosiernego Boga waszego!
Teraz działam jako Miłosierny Bóg, a Król wasz – Jezus Chrystus.
Tylko ujrzyjcie Moje działanie, które w zadziwieniu spostrzegać będziecie!
Jam jest Pan narodu tego, który od wieków przynależny, a wierny!

Was ukażę światu, i tak się stanie, gdy ciemności zalegną!
Ujrzą was, narodzie Mój, w Jasnościach Moich, które przyjmiecie, gdy obudzeni wyśpiewacie Mi chwałę – Królowi swemu!
Narodom was ukażę!
Narodom dam przykład – dla życia dobrego ze Mną!
Do ciebie, najmilsza służko, posłanniczko, orędowniczko Moja –
głoś Mnie, Króla, idącego ku wam coraz bliżej, do serc sięgającego!

Aby przyjąć miłość, dobro, czystość serc, życie w przykazaniach i wedle Mej Woli a Miłości –musi stoczyć się walka, w której wykazanie woli człowieka nastąpić musi . Ty to widzisz, lecz tego nie widzą, lub nie rozumieją inni, zamgleni duchowo. Proszę wszystkie dzieci Moje, by wspomogły tych zamglonych, zagubionych swymi ofiarami, prośbami! Ratujcie ich, wołajcie do Mego Serca litościwego, miłosiernego wszystkim. Tylu trzeba ratować, tylu wyciągać z głębin ciemności!

To dziateczki Moje zadaję! Jeśli nic zrobić nie możecie, bo tak wam wydaje się, to właśnie pozostaje wam
– ofiarna modlitwa
– ofiara cierpień swoich,
– prośby nieustające do Mego Miłosierdzia,
– wołanie do Matki Mej a Królowej waszej, która zawsze was wysłucha i ratuje.
To Moje wskazania!

To Mój naród, który ukochałem, wybrałem, który rozliczam wedle cierpień, ofiar złożonych, wiary i poddania, a służby. Kocham was, dzieci Moje i zapewniam o Moich działaniach, które ujrzycie, a w zadziwieniu składać wdzięczność i miłość będziecie.
Co ciemne – upadnie!
Co zamglone – odzyska jasność!
Co niezgodą – w jedność przystanie!
Co ważne – w pierwszeństwie stanie!
Co Moje – waszym będzie!
W Miłosierdziu Swym, w Miłości wielkiej do narodu Swego wkracza Bóg – Władca, Król każdego dziecka w tym kraju umiłowanym, wybranym – dla ukazania w świecie!
Nie obawiaj się, narodzie Mój! Ja jestem!
Król i Władca przychodzi a ogłasza Królestwu Swemu, wydając co oczekujące do wydania dzieciom umiłowanym.

Dziękuję ci, dziecino Moja, czuwająca przy Mnie a pilnie pisząca Me Słowa. Ogłoś Je tak, jak to czynisz. To potrzebne i właściwe, by wiele serc zawierzyło Mi i ufało w Moje działanie, Moją opiekę i troskę.

Jestem z wami! Kocham was, dzieci Me umiłowane!
Nie bójcie się!… Ja jestem z wami!!!

(Więcej w zakładce Ważne :19.11.1997; 26.11.1997; 2.12.1997.)