Bazylika oo. Franciszkanów. Adoracja

Pan Jezus
(….)
M.: Przychodzę z gorącymi prośbami o wstawiennictwo Króla Polski na konferencji w Strasburgu, gdzie Polskę broni premier.
Boże! Błogosław nasz naród, chroń i broń Ojczyznę naszą i przebacz, o Panie, wszelkie słabości, grzechy naszego narodu.
Serce moje woła ku Twemu Miłosierdziu, przebacz narodowi naszemu i daj nam światło Twego Ducha, Ducha Światłości,
męstwa, odwagi i pokory przed Tobą, Królu nasz, Jezu Chryste.
Królowo Polski! Ratuj nasz naród, choć nie wszyscy idziemy drogami Bożych przykazań, drogami wiary
i poddaństwa Woli Bożej.

Matka Boża

Stańcie wszyscy wraz przede Mną, Królową waszą, a Moc Boża okaże się wam,
ukochany narodzie! Bądźcie blisko, a Ja dam wam ochronę z Miłości Matczynej.
Przychodźcie, nie obawiajcie się, a otrzymacie wsparcie,
w którym drogi wasze zostaną ukierunkowane a wyzwolenie ducha narodu nastąpi,
czym zadziwieni będziecie!
Takie to będzie działanie Nieba, które zbliża się ku ziemi.
Zauważajcie, jak szybko to następuje, bo
ratunek przyjść wam musi !
Niebo całe z wami, narodzie ukochany i wybrany!
Nie zatraćcie tylko Ducha Bożego, bo On was wiedzie ku zwycięstwu, a pomoc już
ugruntowana przez wasze serca otwarte Mocy Najwyższej.
Nie jesteście sami! Niebo przychodzi z pomocą wam, lecz wybór wasz nastąpić musi –
wybór dróg życia Bożego, lub życia prowadzącego do czeluści ciemnych.
Ratunek wam ciągle, nieustannie udzielany, dzieci Boże, ale przejść wam trzeba drogi
wiodące do zguby, by niektórzy z was przejrzeli przyszłość i dokonali wyboru.
Światło dochodzi teraz do zakamarków waszych serc! Przyjmijcie je i wdzięczność okażcie,
by promień Miłosierdzia spalił złe zamysły duszy zaciemnionej,
a rozświetlił jej drogę do życia wiecznego prowadzącą.
Nie opuszczam Moich dzieci, które w zaślepieniu błądzą. Wołam…, a nie słyszą!
Łzy ocieram dzieciom Moim…, a nie wiedzą, że Matką jestem miłosierną i zatroskaną.

Przyjdźcie do Mnie, dziateczki, pragnę pomocy udzielić, gdy pogubieni jesteście.
Przychodźcie! Ja oczekującą jestem w każdym czasie waszych wezwań.
Jestem wam miłosierną, kochającą Mamą!
Przychodźcie, gdy ciężkie brzemię dźwigacie! Podejdźcie, Ja zapłaczę razem z wami
a usunę ciężar, by nie przygniatał dzieciny Mej ukochanej.
Podprowadzę do Krzyża Syna Mego Jedynego, a Syn Mój Męką Swą wybawi was,
zatrzyma, by w Miłosierdziu Jego stanąć i ożyć, gdy Miłość Jego poznacie –
Miłość zwycięską, Miłość miłosierną, zbawczą.
Dzieci Moje, maleństwa ukochane,
Ja – Matka prowadzę i ratuję!
Podejdźcie tylko blisko, byście usłyszeli szept Serca Mego, które pragnie was ukoić,
wyzwolić z niewoli złego, z ciemności, którymi jesteście ogarnięci.
Moje łzy Matki spływając – omyją, oczyszczą serca i dusze Moich dzieci zbliżonych
a wówczas przyprowadzonych ku Zbawicielowi – ukażę i wskażę Synowi Memu,
a Krwią Swą przelaną na Krzyżu wyzwoli was z ciemności i zbawienie wam przyjdzie!