Kościół oo. Karmelitów Kaplica Matki Bożej „Na Piasku”- Adoracja
(M.): (Pandemia trwa). Pokłon oddaję Tobie, Panie, uwielbiając Cię w Najświętszym Sakramencie. Niech Moc Twoja ogarnie moją niemoc i posili mnie, sługę Twą. Trudny ten czas, jego ślad pozostanie
w naszych sercach.
Wielu nie uznaje Cię, Boże umiłowany! Wielu odeszło, zagubieni, smutni, zalęknieni. Niektórzy nie przyjmują Twych przykazań, bo nie mogą przystosować się do nich. Pragną żyć w wolności słowa, czynu
i bez zahamowań żyć w świecie. Tyle brudu, bluźnierstw!
Jakże wierne serca mogą wynagrodzić te bluźnierstwa Tobie, Jezu i Mateńce, ratującej Swe dzieci? Racz przyjąć moje poddanie i oddanie się Tobie, Boże Wszechmocny! Jakże wynagradzać, przebłagać!…
Przyjdź, o Jezu Miłosierny, ocal nas i wskaż drogi zbawienia, ratuj lud, dzieci Swe!
Całym sercem przepraszam Cię, Panie, za bluźnierstwa, oni czyniąc to nie wiedzą, są nieświadomi zła, które ich atakuje. Przyjdź, Panie Jezu, ratuj ten świat zabrudzony grzechem!
Jesteś miłosierny, Panie, wylej Swą Miłość i litość nad ludem zaczadzonym, chorym.
Wybaw nas ode złego, Jezu, Wybawicielu duszy i ciała!
Pan Jezus
…… Prowadź Moje owce nawrócone, oczyszczone do Stołu Mego, by nigdy nie zatraciły swej drogi
i doznały sytości duchowej i radości życia ze Mną.
To, co teraz odczuwacie, czym zgnębieni jesteście
to tylko próba waszej wiary osłabionej.
Ci, którzy wytrwają przy Mnie – przy Mnie pozostaną,
ale to ich wola wyraźnie ukazana z serca, z jego uległości Mnie, Bogu.
Czekam cierpliwie, czekam i wszelkie sposoby przedstawiam wam, by wybór był właściwy.
Ten, który wkroczy na Moje wyznaczone wam ścieżki – uratowany!
Ten, który waha się jeszcze – poddany próbom będzie!
Ten zaś, który odwrócony – pozostanie beze Mnie!
To są wasze wybory w wolności danej wam!…
Czas jest krótki przed wami, bo dopełnić się muszą Moje Plany dla świata.
Cierpienia wasze ziemskie nigdy nie są daremne!
Wiedzcie o tym i szczerze Mnie te cierpienia oddawajcie w ofierze, zawierzeniu.
Kocham dzieci Moje i pragnę wyzwolić, by żyły ze Mną, we Mnie – Ojcu.
Teraz nastąpił czas dla wyborów waszych – życia lub śmierci!
Jestem waszym Ojcem, Stwórcą i kocham was Miłosierną Miłością, którą pragnę każde dziecko Moje.
Dałem wskazania dla właściwego życia na ziemi, tego przestrzegać nakazałem!
Nie wszyscy jednak to czynią, odwracając się, nie uwzględniając Mego wymagania, a nawet istnienia.
Głos Mój rozlegał się w świecie, wybrańcy głosili Me Słowa ostrzeżenia. Świat nie chciał słuchać. Niewielu z was, dzieci Moje, pragnie Mej chwały, pragnie Mnie wielbić jako Boga, Ojca, Stwórcę świata.
Dokąd cierpieć was będę, dzieci Moje, zrodzone z Mej Bożej Miłości?…
Dokąd czekać mam na wasze oddanie i miłość?…
Ratunek wam należny, dlatego daję go poprzez wybrańców Moich na ten trudny czas. Oni przeprowadzą tych, których poślę, potrzebujących pomocy, bo znam serca wasze. Te serca zostaną poruszone i wydadzą dźwięk dla Mnie. Ten dźwięk zostanie wzmocniony przeze Mnie, by nie zanikł.
Wracajcie, dzieci Me ukochane, przychodźcie do Mnie po ratunek,
a Ja Wybawcą waszym jestem i będę!
Przyjdźcie, przychodźcie dziateczki Moje, serca otwarte ukażcie, a gdy dotknę – serca wasze wydadzą ton piękny, który Mnie zachwyci.
Przychodźcie, zbliżajcie się, otwierajcie swe wnętrza,
bym mógł z wami być i we wspólnocie żyć.
Kraków, 09.07,2020 r.
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia
Kaplica Wieczystej Adoracji
M.: Miłosierny Panie, Boże Wszechświata, bądź uwielbiony, w Sakramencie utajony, bądź pozdrowiony,
umiłowany w Trójcy Przenajświętszej!
Pan Jezus
W twoim sercu umieszczone jest niebo a w nim wszystko, co potrzebne światu do wydania z Mego Miłosiernego Serca Boga. Nieś tę Miłość Miłosierną i wydawaj. Ja tego pragnę, a ty, oblubienico miła,
czynisz co nakazuję.
Moja Wola – twoją wolą, wolą człowieka, dziecka Mego obdarzonego i wyznaczonego w misji Dzieła Mego Miłosierdzia, rozpowszechnianego w świecie waszym. Bądź w tych aktach miłosiernych błogosławiona
i świadomie udzielająca bogactw Moich z Serca Mego.
Świat cały potrzebuje światła, bo ginie w ciemności, a nawet tego nie dostrzega!
Światło Ducha Mego rozpala się w sercach wiernych Mi dzieci lecz nie wszyscy odczuwają jego brak,
błądząc w ciemnościach duchowych.
Ten czas wam trudny, bo panująca mgła duchowa zaślepia drogi Moje.
Trzeba, by wołać głośno do zagubionych w ciemnościach, by wychodzili z mroków na słońce,
które im przeznaczone do życia lecz sami je utracili wybierając złe ścieżki na drogach swego życia.
Nie widzą a nawet nie słyszą, bo głos ratującego nie dochodzi do nich.
Pozostaje tylko ratunek przez serca ratujących dzieci Moich, składających ofiary
swych serc, modlitwy, wołania, prośby o ratunek do Serca Mego Miłosiernego.
Ja, Bóg Sam, obronię dzieci Me błąkające się, gdy ich wola wyzwolenia będzie.
Moja Krew ich omyje, wykupi, a w Jej Mocy pozostaną, gdy wolę swą okażą.
Kocham dzieciny Moje i nigdy nie opuszczam, nawet gdy odwrócone nie chcą Mnie znać.
Ja ich nie opuszczam i nie opuszczę!!! Za nich złożyłem Ofiarę na Krzyżu, za ich
wybawienie, za ich życie wieczne.
Walka w świecie trwa!… Potrzeba armii dusz oddanych Mi jako pomocników,
rycerzy Moich. Moje Serce mieści każdego oddanego, ofiarnego w tej sprawie ratowania
dusz zagubionych. Mocą Miłości Miłosiernej ogarniam dzieci Moje dla ratowania zagubionych.
Nie bójcie się, dzieci Moje! Wspomagajcie te dusze w ciemnościach,
ratujcie je swymi modlitwami serca, przebaczeniem, litością serca, miłosierdziem
a Ja – ich Wybawca, Zbawiciel wyprowadzę z głębi ciemności w Jasność Moją,
by przejrzawszy ujrzeli, a we wdzięczności swej przyszli ku Mnie, powiększając
szeregi dzieci Moich wyzwolonych, ukochanych.
W potrzebie pozostaje wiele dusz jeszcze walczących, jeszcze szukających dróg wyjścia
z ciemności. Ukażcie im drogę jasną, a przez serca wspomagających ujrzą światło
i powrócą wolni od ciemności.
Ten czas jest czasem ratunku dla dusz!
Jeszcze w Miłosierdziu Swym oczekuję choć westchnienia takiej duszy,
choć słowa do Mnie skierowanego…
Ja przyjdę i wyzwolę, a wydam bogactwa Moje, z Miłości Swej Miłosiernej
ludowi Memu – dzieciom Moim.