Kraków, setna rocznica urodzin Jana Pawła II

(100 rocznica urodzin Jana Pawła II)
(M).: Ojcze Święty, ukochany Patronie KMM! Wołam naszego Patrona a mojego
ukochanego Ojca Świętego! Czy mógłbyś powiedzieć do nas parę słów?
Już tyle lat minęło od czasu gdy błogosławiłeś nas tutaj na ziemi.
Bądź z nami, i przy nas, upraszaj
Pana Boga o miłosierne spojrzenie na Polskę, twoją Ojczyznę, twój naród, który pobudzałeś
do wytrwania w duchu wiary i wierności Panu Bogu. To Ty rozpalałeś nasze serca, ukazywałeś
drogi, którymi szliśmy za tobą, by idąc nimi dojść do wrót niebiańskich w miłości wzajemnej,
wyrozumiałości, w jednej wierze prowadzącej do Ojca Niebieskiego.
Dziękuję tobie, Ojcze ukochany, bądź nam nadal przewodnikiem, prowadź i przeprowadź nas
bezpiecznie z tego pandemicznego lęku, zamknięcia, braku duchowego wsparcia
(Komunii św. w kościołach). Upraszaj za nami, twymi rodakami i za świat cały! Ratuj, wspomagaj!!!
W swoim sercu noszę obraz twój, ukochanego Świętego, Patrona KMM, tak bliskiego mi a w głębi
mego serca ciągle żywego a słyszalnego we wskazaniach, naukach, które pielęgnujemy jako wierni
i kochający Cię, Papieżu – Rodaku!

Jan Paweł II
Wołasz …, i wołacie, aż Niebo słyszy wasze wołania! Tak trzeba wam teraz pomocy, a pomoc z Nieba
jest zawsze przy was i z wami, ukochani, wierni Panu Bogu Najwyższemu.Czemu tego nie zauważacie,
jak wielka pomoc udzielana w chwilach waszej trwogi?…
Wiele otwartych serc widzi i odczuwa ten ratunek zsyłany z Nieba. Zauważyć wam trzeba, jak wielekroć
wychodzicie zwycięsko z prób walki duchowej i jaką pieczą ogarnięci jesteście.
Plany Boże w życiu narodu, który wybrany, spełnione będą lecz wasze serca i czyny wykazać się muszą
posłuszeństwem Bogu Najwyższemu, miłością, braterstwem, miłosierdziem, uczciwością, pokorą.
Tak, pokorą i zgięciem karku przed Najwyższym Bogiem Ojcem wysłuchującym Swe dzieci wołające.
Zbliżajcie się w pokorze, gdy grzeszni jesteście, zbliżajcie się o czystych sercach!
W wybaczeniu możecie przychodzić i prosić o pomoc!!!
Trzeba wam, ukochani moi, podnieść i rozgrzać ducha wiary, a następnie ufności.
Dane Miłosierdzie Boże całemu światu, a dla was Ono przyszło z konieczności zbliżenia Nieba
dla dzieci, by bliżej odczuły Miłość, by Ona była zrozumiana jako przebaczająca, miłosierna
dzieciom, zbliżająca, pozwalająca zbliżyć się marności do Bożej Wielkości, której pojąć
nie można w świecie.
Dziś tyle serc jest otwartych dla mnie (100 rocznica urodzin JPII) , tyle wezwań i tyle miłości
w sercach moich pobratymców.
Dziękuję wam, dziękuję za te serdeczne wezwania, wspomnienia a i łzy wzruszenia – dziękuję!
Nie mogę być dłużny wam, kochani wzywający!
Pragnę przekazać wam do serc waszych (bo inaczej niemożliwe)
– miłość braterską, czystą, bo czerpaną ze Źródła Samego promiennego a miłosiernego
– niech zostanie z wami i w was na ten czas żywota waszego,
niech rozjaśnia wasze dni i niech rozprzestrzenia się na cały świat, stworzony
z Iskry Bożej Miłości.
Trwajcie w Świetle Bożego Ducha, które rozprasza wszelkie mroki na ziemi.
Niech serca wasze, ukochany narodzie, rozkwitają miłością wzajemną, budującą,
rozprzestrzeniającą się w świecie szarym, zamglonym duchowo.
Nieście wysoko sztandar wiary i chwalcie i śpiewajcie hymny Przedwiecznemu Ojcu,
kochającemu Swe dzieci.
Otwierajcie wnętrza serc, bo idzie Moc Ducha, który osiąść pragnie w was, a dla was!
Pozostaję dla was w posłudze duchowej, nakazanej mi w służbie niebiańskiej narodowi
ukochanemu.
Jestem z wami i dla was w pomocy duchowej, by drogi wasze prostować, wzywać do
współpracy, zgody, do miłości i miłosierdzia – rozsiewania dobra dla świata i w świecie.
Zgoda i pokój nastąpić musi, by rozpocząć czas pokoju, na którym ustawicie i zbudujecie
wszystko, co stanowić będzie o waszym życiu, waszej przyszłości, zjednanej z Bogiem Najwyższym,
Przedwiecznym Ojcem, Stwórcą całego świata, życia na ziemi.
Bądźcie Jemu poddani! Wzywam was, kochani, moi bracia i siostry
narodu wybranego!
Ten naród przeprowadzi inne narody w czas trudny,
a zwycięski stanie do raportu swego.