Kraków – w domu

Św. o. Pio
(…………) umysł ziemski tego nie pojmie, bo jest w ograniczeniu rozumienia cudów Bożych, a one istnieją w tym świecie.
Otwarcie serca, poprawa życia, wiara, przynależność do Ojca, ufność, wszystko to zbliżać może człowieka w rejony niebiańskie, skąd może następować czerpanie darów, łask wielkich. Wiele serc jest zgorzkniałych, zamkniętych, poranionych, a nawet obezwładnionych przez nieprzyjaciela ludzkości. Ty widzisz te serca zranione, zamknięte, płaczące, zniewolone. Im trzeba ukazywać sposoby walki o własne życie, jego poprawę, lecz zawsze w oddaniu się, zawierzeniu Panu Najwyższemu.
Czyń to, co czynisz z serca swego, z miłości swej do drugiego, a drogiego bliźniego. Wypraszaj mu łaski, wysłuchanie, przebaczenie, ratunek. To Pan Najwyższy oczekuje każdego wołania twego, by dusza, wspomożona twą prośbą, ożyła i przylgnęła do Miłościwego Serca Pańskiego.

Ten czas jest czasem upraszań i ratunku dusz zagubionych!
W tej posłudze Ja jestem wspierającym ciebie i z wielką radością to czynię, gdy wzywasz pomocy. Wystarczy tylko zawezwanie, a ja przy tobie! To już jest ci wiadome, że nie odstępuję od ciebie, bo takie Moje zadanie. Lecz prośbę Moją kieruję do ciebie o zawołanie i twą świadomość Mojej stałej obecności i gotowości do usług duchowych. Mogłaś już tego doświadczać wielokrotnie.

Ten czas wasz na ziemi jest trudny i niebezpieczny, dlatego Niebo całe zatrudnione na ziemi, by ochronić, umocnić, wesprzeć dusze drogie.
Wiele też znaków jest danych po to, byście to zrozumieli, przyjęli, szli wskazanymi drogami. Od was zależy przyszłość tego świata, czy ciemności go ogarną, czy też jasność Boża oświeci. Stajecie na rozstajach dróg i wybór do was należy, ukochane dzieci Boże. Patrzcie dobrze, gdzie drogi prowadzą, co na końcu dróg dostrzegacie.

Nie wszyscy widzą i słyszą i takich trzeba prowadzić, by nie zbłądzili, czy też nie upadli. Nie wszyscy przyjmą tę pomoc waszą. Ale wielu ulegnie i dadzą się poprowadzić. Wówczas będą potrzebować przewodnika dla oczu i uszu.
To wam, dzieci Boże, przyjdzie taka rola przewodnika, który przeprowadzi i okaże serce, cierpliwość i nawet zniesie ofiarę swych sił dla bliźniego, cierpliwość okaże i serce wielkie w miłości, w wybaczeniu.

Te wskazania są aktualne nie od dziś, one stale były ważne, lecz teraz świat cały w uciemiężeniu duchowym staje, w niebezpieczeństwie wielkim utraty wielu dusz, dzieci Boga Najwyższego, które błądzą i grzesznie decydują się na utratę zbawienia, czyli potępienie. To Boże dzieci, z Woli Ojca przyszły na świat, dla spełniania zadań swoich w Dziele Zbawienia.

Wielu wysłanników Nieba jest do pomocy przysłanych, by wspomóc tych, którzy idą na zatracenie. Niebo współpracuje z wami, dobre dzieci Boże. Wiedzcie o tym i przywołujcie ich, pomocników do ratowania zagubionych. Modlitwy, wezwania, ofiary, wszystko słyszalne od was, nic nie jest zmarnowane, zatracone.

Waszych serc otwartych trzeba, ofiar, wiary waszej, ufności, wołania, miłości, by spełniała się Wola Boża i zbawienie zatraceńca nastąpiło. Nie pozwólcie żadnej duszy na zagubienie, na utratę. To wasze zadanie szczególnej wagi na dziś i jutro wasze, by życie w świecie nie gasło, bo życie to miłość. (……..)