Z.7. Skarbiec i klejnoty Mirjan
W Dziele Zbawienia nie obce jest zjawisko obdarowywania przez Boga Swych wybranych. Zauważalna jest też nieograniczona hojność Dawcy. Darom Bożym można przypisać pewne charakterystyczne cechy. Przede wszystkim każdy dar jest tajemnicą, którą człowiek do końca nie może objąć swym rozumem. Obdarowywany otrzymuje dary bez jakiegokolwiek wkładu ze swej strony. Dar jest wlewany bezinteresownie. W każdym darze jest zakodowany zarodek wzrostu. Przysłowiowe ziarnko gorczycy zamienia się w potężne drzewo, w konarach którego ma schronienie liczne ptactwo. Obfity plon uzyskiwany jest dzięki działaniu Boga, ale ze współpracą obdarowanego. Mało znaczący dar może przynieść krocie. Wymogiem stawianym przez Dawcę jest jednak to, by ofiarowany przez Niego dar służył nie tylko ofiarowanemu, ale i innym. Ciągłe, nieustanne kształtowanie, obróbka wybranego jest też darem Bożym. Stąd pojawiają się pojęcia drogich kamieni, których np. szlify diamentu wydobywają całe jego piękno (brylant), względnie cierpienie (jak w przypadku pereł). Uzyskiwane klejnoty są obrazowo składane w skarbcu, który, w miarę upływu czasu i nie zmarnowania daru przez otrzymującego, stale się napełnia. Klejnoty mogą go całkowicie wypełnić a nawet przepełnić. Wówczas Bóg może czerpać z tego skarbca klejnoty potrzebne dla innych osób, które same nie mogą je zdobyć. Wyżej opisany sposób działania Boga ma miejsce w przypadku Autorki w niniejszym zeszycie. W jej życiu widoczne są wszystkie aspekty charakteryzujące tę drogę obdarowywania. Wśród otrzymywanych przez nią łask i darów można zauważyć niezwykłe, rzadkie a nawet wyjątkowe. Zadziwiająca jest też ich liczba, a Pan każdorazowo podkreśla, że nie są one zmarnowane przez Mirjan, bo służą innym. W przesłaniu z dn. 8.01.2012r. Pan Jezus skierował do Mirjan następujące Słowa: ‘Ukochana Moja dziecino wybrana, bądź Moją pomocą w tym co przychodzi, co w waszej przyszłości. Wspomagaj dusze, które przysyłane będą ku tobie. Od ciebie, z twego serca polecanych Mnie, ratować będę z Miłosierdzia Mego, już wylanego na świat. Potrzebna Mi jest twoja piękna miłość do świata. Na tej miłości twej zasadza się ratunek dla tych przysyłanych. W głosie twoim Ja sprawiać to będę, że usłyszą Mnie, a w słowie twym Duch Mój budzić będzie sumienia i wnętrza dusz przywołanych. Powołuję cię do tej służby, a uaktywniam wszystkie dary w twym wnętrzu złożone z Mej Mocy i Miłości.’ Bogactwo stosowanych przez Niebo określeń jest tu porównywalne do używanego w ’Pieśni nad Pieśniami’. Biorąc pod uwagę tę obfitość i rodzaj darów można by się zastanowić w jakich czasach żyjemy, wiedząc, że tam, gdzie rozrasta się grzech, tam wzrasta opieka Boża, rozlewając Swe łaski, dary na wybranych.
(13.02.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: ….Przygotowuję cię do tego, abyś Mi służyła. Dam ci siłę i Moc Moją, abyś to czyniła! Uczynisz wiele dla Mnie i dla innych ludzi. Będą Mnie odczuwać, odczytywać w twoich czynach i słowach! Wszyscy ludzie zwracający się do ciebie, będą uzdrawiani duchowo i fizycznie, ale mów o Mnie! Będę z tobą po wszystkie dni twoje, nie opuszczę. Słuchaj Mnie i módl się o dary Ducha Świętego.
(25.05.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Ciebie wybrałem spośród wielu zebranych. Jesteś Mą wybranką i owieczką, którą ukochałem tak bardzo. Obrzuciłem cię darami Ducha Św., byś mogła lepiej Mi służyć i bardziej Mnie kochać i wielbić. Dałem ci to, wszystko dałem, ale i tak mam jeszcze coś dla ciebie, tylko potem.
(5.06.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Dam ci łaski! Jestem ci łaskaw, będę obdarowywał, bo ty umiesz to spożytkować dla bliźniego. Ty otrzymując – bierzesz: dla siebie, ale przede wszystkim oddajesz innym dzieląc się. Muszę dawać i darować, bo przecież czerpać skądś musisz, by rozdawać to co piękne i konieczne dla innych.
(12.06.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Dam ci wszystko, co dla ciebie przeznaczone w twym życiu. Wszystko dostaniesz przez Me Miłosierdzie, łaskawość i Miłość Moją do ciebie, kruszynko, okruszku. Będę mówić przez ciebie do każdego, kto otworzy swe serce, a Ja dam Słowo Moje, by ujrzał Prawdę, którą chcę przekazać.
…Ja cię kocham i daję najcenniejsze dary Swoje. Przyjmij je, dam ci siły i Swą Moc. Będziesz pomocą w uświęcaniu dusz zagubionych. Będziesz służyć Moją Mocą, a będziesz silna, bo daję ci Ją. Chcę ciebie, tylko ciebie, bo tylko ciebie do tego wybrałem. Nikt spośród wielu nie mógłby tego czynić.
… Czyń to z pełną pokorą – wielkim darem twoim! Dlatego uczyłem cię schylania głowy i z tej nauki wyszłaś doskonale, stąd dałem tak szybko i gwałtownie. Powiedziałem w wyjaśnieniu „darów częstochowskich”, że będziesz skakać z radości. Rzadko daję tego typu dary; one nie są rozdawane
– one są darowane, pokorna służko Moja, ukochana kruszyneczko! Czyń swoje z Moimi poleceniami w Moim Miłosierdziu. Daję ci to, czego inni nie mają.
(19.06.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Błogosławię twe czoło, by lśniło Mym blaskiem na wielkie odległości i aby Jasność Moja rozchodziła się po tej ziemi. Ty będziesz Ją roznosić i rozdawać innym. Przez ciebie będą oni przychodzić do Mnie, poprzez ciebie wiele dusz zostanie uratowanych.
(3.07.1996r., Jugosławia, W autokarze)
Pan Jezus: Słyszysz Mnie? Czujesz Mnie? Niesiesz Mnie? … Jesteś w przedsionku Nieba u Boga swego, który cię ukochał i da ci wejść do Siebie. Otwiera Swe kolejne bramy Nieba. Nie możesz wiedzieć ile ich jest. One są i będą ci otwierane, jeśli zasłużysz swym postępowaniem tu – na ziemi. Przechodź przez kolejne bramy, dziedzińce Moje, aż staniesz u Mych Stóp i spojrzysz na Mnie!
(17.07.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Na duże odległości chodzić będziesz w promieniach Światła Mego i rozdawać cząstki lub całości tego, co przekazywać będziesz tym spotykanym a przyprowadzonym przeze Mnie i kierowanym. Dawaj a będziesz ciągle obdarowywana, każdemu wystarczy, a gdy braknie, znów przyjdzie i będzie wracać, aż napełnię do całości. Będzie tłum, ty wskazuj źródło Mocy i Wiary, a Ja nad tobą czuwam i chronię, by nikt nie zbliżył się do ciebie, kto mógłby coś zniszczyć w Planach Moich.
(8.08.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Bądź Moją radością, bądź Moim kwiatem, który rozwijając się pachnie i rozdziela piękne wonie, przywołując innych swymi woniami. Twój Ogrodnik pielęgnuje takie kwiaty, chroni je, zabezpiecza przed szkodnikami. Pragnie, by były coraz piękniejsze i wonniejsze, przyciągając wzrok widzących, przyciągając niewidzących swym zapachem. Upiększę cię jeszcze, dodam kolorów i aromatu – to wszystko ode Mnie w darze tobie, Mój kwiatuszku.
(16.11.1996r., Zakopane, Kapliczka na Gubałówce)
Pan Jezus: Sny twoje prorocze będą, a dary przez nie spływać będą hojnie i pięknie. Kocham cię i wynagradzam za wszystko, co ofiarowujesz Mnie.
(4.12.1996r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Moja, już nie kruszynka…, a jak duża, namnożona na chleb, bogaty wnętrzem chleb. Jesteś chlebem ze Mnie, jesteś Moim chlebem, którym obdarzam, obdarzać będę innych, by głodni, nienasyceni brali od ciebie to pożywienie ducha, dostawali, gdy nie mają lub jeszcze nie chcą, aby ten chleb ubogacał Miłością z Mego Serca wziętą i daną tym potrzebującym nakarmienia.
16.04.1997r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
bł. s. Faustyna: Dziś otrzymasz to, byś budowała gmach, który budujesz, a Pan to projektuje. Fundamenty według projektu cudownie złożone, a twoje zadanie już wykonuje się, bo widać zarysy pięknego, mocnego gmachu (nie budynku!). On będzie wielki, bo rozchodzący się na wielkie metraże, a wystawiony do Słońca, które stale będzie jaśniało. Tych, którzy w nim zamieszkają, Pan obejmie Swym władaniem, a Matka Najświętsza czule opiekować się będzie.
(30.04.1997r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Krocz do Mnie z podniesionym czołem zawsze, bo na twym czole znak Mój dany! Znak ten na czole twym rozświetla mroki tam, gdzie one są, a za twoim pośrednictwem zaniknąć mają. Czoło twe pokazuj wszystkim, którzy tego znaku nie znają. Ono uświęcone Moim znakiem krzyża Mego, znakiem wiary, pokoju, miłości i dobra, odbijać będzie wszelkie zakłócenia wywołane przez przeciwnika. Ty tę broń i światło masz, bo obdarowałem cię!
(17.09.1997r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Jesteś diamentem Moim, błyszczącym, promienistym, dającym blask, do którego zbliżają się inni chcąc go dotknąć, ujrzeć, przypatrzeć się z bliska. Nie broń im tego, oni też chcą tego światła, bo nie wiedzą, skąd ono pochodzi. Wtedy wyjaśniaj! … Za tobą pójdą inni. Ty porywać będziesz swoim blaskiem Miłości Mojej, którą w sobie mieścisz, a diamentowo świecisz w różne strony, mocno i przejrzyście. Stąd dusze pociągnięte twym blaskiem pójdą za tobą do Mnie.
(22.10.1997r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Kielich Mej Krwi daję tobie, byś czerpiąc z Mego Miłosierdzia omywała tych, których Ja pragnę! Proś o Krew Moją, a stanie się oczyszczenie! Krew Moja z Mego Kielicha dla ciebie i innych, o których prosić będziesz, a Ja przyzwolenie dam! Dla ciebie łaska Moja, a innym dla ich oczyszczenia. Używaj tego Kielicha, używaj w całości, do wyczerpania, a On znów zostanie napełniony przeze Mnie, na nowo! … Ja ci to dałem w następnym obdarowaniu.
(24.04.1998r., Medziugorje, Podbrdo – Góra Objawień)
Matka Boża: Będziesz Mnie widzieć i słyszeć tak, jak kiedyś ujawniłam ci Swą obecność i błogosławieństwo.
(3.06.1998r., Kraków, Bazylika Trójcy Świętej)
Pan Jezus: Zapowiedziane dary po kolei otrzymujesz według Planu Mego! Dziś otrzymujesz dar rozeznawania w duchu twoim i cudzym! Będziesz mówiła i słyszała w duchu to, co będziesz chciała wiedzieć dla dobra innych, dla świata! Będziesz wiedzieć, będziesz słyszeć a widzieć, gdy tylko tego zapragniesz.
(28.05.1998r., Zakopane, W domu mM.)
sł. B. o. Pio: Twój dar (bilokacja) jest wielkim, niezwykłym darem tylko dla wybranych, do posługi w nim dla innych potrzebujących. Ciało twoje sprawować będzie normalne czynności, lecz duch twój czuwający służyć będzie innym w potrzebie.
(17.06.1998r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Teraz, dziecino, oddajesz Mi dolegliwości swoje (ból głowy), przeszkadzające tobie. Zabieram, bo Mi je ofiarowałaś, a schowane do Skarbca Mego, do wynagradzania waszego! To wszystko co oddajesz Mnie lub oddajecie, składane w skarbcu, stają się nadwyżką, a wynagradzane będzie sowicie. Tych nadwyżek u ciebie zawsze jest wiele, więc stąd czerpiesz wszystko, co ode Mnie dostajesz, a z Miłości Mej do ciebie, wybranki, służebniczki gorliwej!
(17.03.1999r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Twoje obdarowanie, które nastąpiło w tej godzinie, przyszło od Ducha Mego, w błogosławieństwie: twego czoła – w znaku Moim Pokoju i Miłości; ust twoich – dla wypowiadania słów Prawdy Mojej; serca twego – które Mnie ofiarowane, ofiarowuje Miłość Mą, innym ukazując wyraźnie, kto Panem jest; dłoni twych – które błogosławieństwo przyjmując, będą dawały innym, a przez nie przyjdzie łaska Moja dla tych, którzy otrzymają; danym stopom twoim – by kierowane były prosto ku tym potrzebującym, idące w Moich sprawach, a niestrudzone wodziły innych za Mną podczas ziemskiej waszej wędrówki.
(7.07.1999r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Ty prowadzić będziesz grupę modlitewną (Koło Miłości Miłosiernej). Tobie daję ster Mój, by prowadzić w zawierzeniu Mnie dla Mojej sprawy.
(29.07.1999r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Dziś otrzymasz ode Mnie piękny dar – dar słowa, w którym będziesz mogła stanąć przed wszystkimi, by powiedzieć o Mnie, by Mnie rozpoznali! Mów o Mnie, ukazuj Mnie światu, by dojrzał w uśmiechu, radości, sercu, czynach twoich i słowie! Bądź błogosławiona w tym darze, w którym wszystkie inne dary mieszczą się, bo w nich Ja jestem, a ty we Mnie!
(13.07.1999r., Kraków, Katedra Wawelska)
Pan Jezus: Wpierw Mnie nosiłaś na ramieniu swoim, potem dałem nosić Siebie w ramionach twoich, na sercu twoim i koiłaś Mnie swą miłością, z krzyża zdjętego, udręczonego i poranionego.
(5.01.2000r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Tobie daję klucz Wiedzy Mojej, bo potrzebny ci, a przyjęty będzie w wielkiej twej radości.
(7.01.2000r., Kraków, Filharmonia)
Pan Jezus: Dziś otrzymasz wielki dar Mój, gdy dotkniesz – uzdrowienie przyjdzie. To dar czynienia cudów uzdrowień Moich, ciał i dusz, gdy oddani Mnie. Wszelkie uzdrowienia przychodzić będą przez Moc Moją.
(18.02.2000r., Kraków, Filharmonia)
Pan Jezus: W tobie ujrzą Światło Moje, ujrzą i zachwycą się, bo tego będzie im brakować. W tobie zoczą Moją Miłość niepojętą, a w czynach twych i w obliczu uwidocznioną! W tobie, ukochana Moja, stwierdzą Moją obecność i przylgną, by odczuwać, widzieć i ukochać, a wziąć dla siebie. To ci daję, tym cię obdarzam, bo Bóg wdzięczny dziecku.
(20.02.2000r., Kraków, Klasztor ss.)
Pan Jezus: Teraz pragnę cię obdarować jeszcze bardziej niezwykle, bo z Majestatu Ojca Mego przychodzące dary, nieznane tobie. … Wyjednam ci wysłuchanie wszelkich próśb twoich!
(2.08.2000r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Wleję żar Miłości Mojej w czas błogosławieństwa, a nosić będziesz dar Mój – ogarek Miłości Mej w żarze Miłości miłosiernej wszystkim stającym przed tobą, a przeze Mnie przysłanym dla uzdrowienia dusz Moich dzieci upragnionych.
(6.09.2000r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Skarbiec Mój oczekujący ciebie, a gdy bliżej jeszcze cię pociągnę ku Sobie, wyleję zdrój cały łask i darów pełny. To, co ci daję, potrzebne dla działań twoich a w Imieniu Moim.
(12.09.2000r., Kraków, W domu M.)
Izabellin: Izabellin imię moje, sprzed Oblicza Pana mego przychodzący ku tobie, by sprawować opiekę nad wybranką Pańską. …Ty na ziemi chodząca, a pod promieniami z Nieba wskazywana nam, chroniącym ciebie. Wiele promieni nad tobą strzeżących, pilnujących i chroniących, bo tak bardzo Bóg umiłował Swą wybrankę.
(14.02.2001r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Tobie dziś udzielone zostanie wiano Moje, w którym cię ujrzą. To będzie blask Mój z twego serca promieniujący, widoczny aż do oślepienia sił mrocznych, ciemnych. Tobie w tym chodzić przystoi, tak przybraną będziesz. Ten blask widoczny z daleka stanie się i nic do ciebie podejść nie będzie mogło, co szkodliwość w zamiarach nieść będzie. Moim blaskiem przepełnioną ujrzą ci, którzy przy Mnie blisko i z pomocą ci przyjdą w zadaniach na ziemi.
(18.04.2001r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Tobie dane ziarno Prawdy Mej do zasiewania, a ty, nadobna Moja służebnico wybrana, siejesz dobrze i często. Tak trzeba, by plon zebrany spodobał się Mnie, a pełny był. Przychodzisz do Mnie z plonem, który zrodzony z twej męki i trudu dla świata oddanego, a dajesz w ofierze potu swego.
(31.10.2001r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Teraz daję ci, przytulając do Serca Mego, ostry miecz Archanioła Mego, znacząc prawicę twą, lewicę oraz czoło twe i serce twoje do wyznaczenia dla świata, a w sile i potędze wielkiej ducha twego z Mym złączonego. Naznaczoną do walki z przeciwnikiem wszelkim umacniam i wielce chronię. … miecz ten bardzo skuteczny będzie w walce, a w straży orszaku niebiańskiego czynionej.
(14.11.2001r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Teraz przekażę jeszcze jeden dar potrzebny tobie, a dla dusz kierowanych ku Mnie. …wlewany: dar Słowa Mego, które wypowiedziane, staje się kamieniem węgielnym życia dla Mnie, tej zagubionej, biednej duszy.
Twoje perły – Słowa Moje, padać będą na dobry grunt, który Moim będzie, gdy użyźnisz glebę jałową i w odłogu. Jedno Słowo zaczynem będzie wiary, miłości, nadziei. Przetrwa Ono, bo zginąć nie może, dam mu Moc Swoją i znaczenie, a zrozumiałe będzie i przemawiające w sercu dziecka zagubionego, które Moim się stanie. Ty rozeznawać będziesz w darze proroctwa i stanie się owocem tego – Słowo Moje zasiewane, a pięknie wzrastające
(2.01.2002r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Duszy Mojej drogiej, już udoskonalonej, daję kobierzec cały kwiatów Moich, by odczuwała woń ich niebiańską dla otrzymania umocnienia Mego. Napełniona wonią kwiecistą Nieba, rozdawaj na ziemi tym, których zbliżę, by zapachem przywabić do bliskości Mojej w tobie. Już nic i nikt nie dotknie ciebie, bo nieosiągalną im się staniesz. Cielce i wrogi u podnóżka twego staną, byś tylko patrząc, odpierała ich zamiary i ataki. Nie dotkną, bo zginą, a wiedzieć to będą!
W tobie pienia harfy Nieba rozśpiewają duszę twoją – oblubienicę Moją, czyste tony odzywać się będą dla Mnie, gdy poruszę struny harfy, miłość swą oddasz Mi, bo z Mojej jest! Śpiewem cię nakarmię, nasycę i słuchać będę, gdy oddawać będziesz dźwięki Mnie znane a wytęsknione.
(9.01.2002r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Tobie dane dary Moje przebogate, w błogosławieństwie Moim stają się własnością twoją. Dziś usypię tobie, z Wnętrza Mego, hojność Moją, a z niej dary i łaski, których świat nie poznał jeszcze. …Przekazuję ci na język twój dźwięk harfy piękny, gdy wielbiąc Mnie, śpiewać Mi będziesz.
(30.01.2002r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Teraz przyklęknij nieco, bo dar wielki tobie zsyłany! Niech przyjdzie ci Moc Moja, bo w Niej tylko możesz być znaczona w wybraństwie szczególnym. Skarbiec Mój otwarty, a rozsypię tobie, byś zbierając klejnoty swoje, w przeznaczeniu używała.
(13.02.2002r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: W Złotej Księdze Nieba wpisana a umacniana przez Moje zsypywane tobie dary – klejnoty drogie.
(24.03.2002r., Kraków, Katedra Wawelska)
Pan Jezus: (Pod Czarnym Krzyżem) Teraz masz Moje dwie Siły – Miłość i Krew.
(30.10.2002r., Kraków, W domu M.)
Pan Jezus: Ten diament świecący, który dany tylko tobie, wyróżnia tę piękną cechę świętości, dla której wielu wiele poświęcić pragnie.
(9.12.2002r., Kraków, Bazylika Trójcy Świętej)
Bóg Ojciec: Maleńka, a jak bogato upiększona, pójdziesz w świat z Moimi darami ducha twego w Mocy wielkiej! Moje dziecko przyprowadza Syn Mój. Zasłużyła szczególnie na obecność Moją przy wydawaniu klejnotów oblubienicy wytęsknionej Syna Mego – Jezusa. Twoje serce otrzyma teraz więcej niż kiedykolwiek otrzymało!
(27.03.2003r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Jesteś Mi prawdziwym klejnotem. Dodaję jeszcze jednego szlifu, by był szlifem oślepiającym mroczność tego świata. Odbijać on będzie Mój blask szczególny, boski i rozświetlający, żarzący w płomieniu, a rażący nieprzyjaciół.
(25.06.2003r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Bóg twój daje tobie promienie radości, które przechodzić będą serca ludzkie zasmucone, a wychodzące ze słów twoich, myśli twoich Mocą Moją umocnionych. Daję ci koronę szczerozłotą, promienną. Ona będzie okalać twą głowę, a ty czerpać z niej będziesz duchem swym. Wszystko, co potrzebne, stanie się dla duszy zagubionej, a stającej przed tobą, by promień jaśniejący, mocny a trafiający, rozgrzał i ukształtował myśli nieuporządkowane. Zadziwiona będziesz wielce, gdy jedno słowo twoje, w promieniu złotej korony, zanurzy się w chaosie myśli i uporządkuje, a poprowadzi ku Mnie – Miłości a dla Mnie.
(5.11.2003r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Tak bardzo otwarte twe serce na świat, a tak uwidoczniony w nim jestem. Z tego powodu udostępnię tobie tajemnicę Wiedzy Mojej – dar mądrości, który w tobie zakwita. Tym darem obdarzam cię, najmilsza, daję go tobie, byś raczyła wszystko mówić i czynić w Mej Mądrości.
(4.02.2004r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Dane tobie, najmilsza oblubienico Moja, dary najpiękniejsze. One podwaliną twego działania. Nie myśl, że to już wszystko co otrzymałaś! Ciebie obdarzę, a patrzeć będę w zachwycie, bo błyszcząca cała, mienić się będziesz w promieniach Miłości Oblubieńca. Błyszcząca, zwracająca uwagę, uhonorowana będziesz z Mej Woli i Miłości, co nastąpi wkrótce na ziemi, wśród swoich.
(28.04.2004r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Tobie przygotowałem wiele drogocennych klejnotów dla ozdoby oblubienicy Mojej, by lśniąc, z godnością przedstawiana była Ojcu Memu, który pragnie zlewać zdroje Swych bogactw niepojętych.
Ustanawiam cię strażniczką świętości Moich. Znaczy to, że już teraz oddaję ci zaszczytne miejsce przy Mnie – ukrytym a obecnym na ziemi, przed którym wierne dzieci Moje oddają uwielbienie i cześć.
(17.03.2005r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Twoje czoło olśni blask Mojej Miłości, a z nią mądrość i wiedza, którą otrzymałaś. Blask ten uwidoczniony się stanie i niejeden mu ulegnie, nawet taki, który ślepy. On przebije mroczność świata, a dojrzy ten, który w niej przebywał. To lampa, to błysk, to promień przebijający mroczności świata. Ten dar służy oczyszczaniu i zbawianiu dusz na ziemi.
(10.08.2005r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Twoje oblicze przyjmie wyraz Miłości Mej bijącej jasnością wielką, a wszyscy zbliżający się ulegać jej będą. To ci daję także z wdzięczności Mej, jako dar Mój wyrównujący twój trud, jaki wkładasz w zadanie zbioru Słów Moich (książka).
(7.06.2006r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Dam ci jeszcze większe rozeznanie co do głębi duszy ludzkiej, byś ujrzała co ukryte a do odrzucenia z głębi, do oczyszczenia. Wystarczy tylko westchnienie ku Mnie za tę duszę, a już sprawa nie do rozwiązania – staje się drożna i jasna. Twoja pobożność przebijać będzie mroki dusz, a wiara, ufność i wierność przejdzie progi zrozumienia ludzkiego.
(20.07.2006r., Kraków, Kościół ss. Felicjanek)
Pan Jezus: Ta obręcz, wyjątkowo odczuwalna tobie – to znak Mój, abyś fizycznie odczuć mogła działanie Moje. Tę obręcz nosisz, bo darowana tobie. To jasność świetlana oznajmująca o twym wybraństwie w świecie, postrzegana przez niektórych lub wyczuwalna. Ona twoją jest, znaczącą wiele dla ciebie i innych, w twym świecie i w świecie Królestwa Mego.
(1.08.2007r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Wizerunek Mój zatwierdzam pieczęcią Swoją, by trwał w tobie a nikt i nic wydrzeć, zniszczyć go nie może. Tyś Moja, a Ja w tobie czyniący dla świata dusz, które ratuję, bo pragnę!
Odkrywam ci strategie tajemne innym. Ty wiedzieć i widzieć będziesz to, czego inni nie wiedzą, nie dostrzegą.
(4.10.2007r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Wieniec chwały wraz z pieczęciami Mymi danymi tobie w naznaczeniu i wyznaczeniu ciebie do posługi światu, nosić będziesz, bo niezmywalne, niezatarte a nierozerwalne w świecie twym.
(25.06.2008r., Kraków, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)
Pan Jezus: Gdy ty przybrana jesteś w szaty Moje, stajesz przede Mną dla dokonania swej służby w gotowości – Ja nadaję tobie szlachectwo Moje, byś godną była wejść w bliskości Me.
(8.12.2008r., Kraków, Bazylika Trójcy Świętej)
Bóg Ojciec: Ukochanej dziecinie, wiernej i szczerze oddanej Bogu swemu, daję posmakować owoce dorodne z działania twego na ziemi.
Serce Boga, Ojca twego, wydaje tobie, dziecino wdzięczna, skarb wielki, przekazany ci w radości Ojca, który z wdzięcznością obdarza. Skarbem tym jest Moje przyzwolenie na sięganie tajemnic Nieba w określonym stopniu.
(12.03.2009r., Kraków, Spotkanie modlitewne KMM)
Pan Jezus: Głowa twa nosić będzie wieniec lśniący, by świat ujrzał jak czyste myśli, piękne słowa, uczynki, powstawać mogą w Świetle Mego Ducha. Mój Duch zstępuje, a nacisk Ducha wielki, aż wnijdzie i osiądzie dla pociechy twojej a dla innych, w korzyściach duchowych. Bądź tylko pokorna w tych darach otrzymanych, bo wielkie one a z Ducha Boga Stwórcy darowane tobie. Noś wieniec Mój piękny, błyszczący, ozdobiony szlachetnością twych myśli czystych jak diamenty, jak brylanty.
(16.09.2009r., Kraków, Katedra Wawelska)
Pan Jezus: Oto daję w serce twe słyszalność Głosu Mego w sprawach świata, który ratować będziesz.
(8.12.2010r., Kraków, Bazylika Najświętszej Trójcy)
Bóg Ojciec: Z wdzięczności i radości Serca Mego, Ojca twego, otrzymujesz dar nad wszystkie dary: przymioty świętości już na ziemi, byś błyszczała jak diamentowy szlif, a brylantami Światło Moje odbijającymi, oświecała mroki ziemi.
(8.12.2011r., Kraków, Bazylika Trójcy Świętej)
Bóg Ojciec: Płomień Miłości Boga kochającego, zawarty w tobie, rozgrzewać będzie dusze oschłe, zaciemnione, zbłąkane a szukające. Tym płomieniem dotykać będziesz tych, którzy przysłani będą ku tobie, byś dotykając ich czoła, serca, pobudzała i wydawała Miłość Moją.
(18.02.2012r., Kraków, Filharmonia)
Pan Jezus: Ty dostaniesz znak Mój świetlisty, a uzdrowienia czynić się będą. Ten znak, to znak Mej obecności i działania Mego przez ciebie. Tym znakiem, jak błyskawicą, odcinać będziesz korzenie choroby duszy i ciała, a odcięta – nie powróci, sczeznąć musi. W dłoni twej prawej miecz obosieczny przecinać będzie więzy wszystkie, a w działaniu swym nieomylny i trafny. Weźmiesz i to jeszcze dla ubogacenia a dla wydawania z ręki twojej.
Dary wszelakie posiadasz, najmilsza służko, w rycerstwie stająca przede Mną i światem.
(8.04.2012r., Kraków, W domu M.)
Pan Jezus: Dziś wydam tobie Światła Płomień, by ogarnął duszę twą poddaną, przyoblekał w szaty zwycięstwa. Płomień Ognia Ducha Mego spływa ku tobie a ze Mnie wzięty – tobie wydany w dzień Radości Mojej i ziemi. Przyjmij Płomień Ognisty a ujrzysz w Świetle tym wiele, co do tej pory zakryte było. Płomień ten oświeca, znajduje, raduje ciebie a On w sprawach Bożych udzielony. Przyjmij i raduj się, maleńka Moja dziecino, obdarowana wielce.